Jak i po co podlewać rośliny?
Dwutlenek węgla i woda, dzięki energii słońca, przeobrażają się w węglowodany i tlen. Wiemy, że są to prapoczątki życiodajnego funkcjonowania środowiska roślinnego. Woda jest niezbędna do przeprowadzenia procesu fotosyntezy. Wszystkim znane H2O – to składnik konieczny do wzrostu roślin. Podlewanie pozornie wydaje się czynnością prozaiczną i bezproblemową. Niestety, nic bardziej mylnego.
Dobra woda do podlewania
Horror zapoznania się z chorobami grzybowymi może zniechęcić do zakupu j hodowania roślin doniczkowych w domu. Objawy fuzariozy naczyniowej, fytoftorozy, miękkiej zgnilizny bakteryjnej, zgorzeli zgnilakowej są przerażające. Maniakalne podlewanie (szczególnie zbyt zimną wodą), prowadzące do bardzo mokrego podłoża i zastoin wody w doniczkach może doprowadzić do sytuacji, gdy roślin nie można już uratować. Przede wszystkim ważna jest substancja, jakiej używamy do podlewania. Najczęściej jest to woda wodociągowa. Powinna to być tzw. woda odstana, czyli stojąca w naczyniu przynajmniej kilka godzin po pobraniu z kranu. Dzięki temu zachodzi w niej proces ulatniania chloru oraz podwyższa się temperatura zbliżając do pokojowej. Bardzo dobra do podlewania
jest woda przefiltrowana lub deszczówka.
Pielęgnacja roślin – podlewanie
Storczyki lubią destylowaną, wymaga to jednak dodatkowych kosztów. Specyficzna jest sytuacja, gdy woda jest twarda (zawiera sole magnezu i wapnia), a roślina oczekuje podłoża o bardzo kwaśnym pH. W takim przypadku używamy tylko ostudzonej wody przegotowanej. Stajecie więc w obliczu wiedzy, którą musicie obowiązkowo zgłębić, żeby Wasza hodowla roślin w domu nie zeszła na manowce. Musicie wziąć pod uwagę gatunek rośliny, porę roku (czy znajduje się w okresie wzrostu, czy spoczynku), budowę i indywidualne upodobania odmiany.
Podlewanie kaktusów
Świetnym przykładem odmiennych oczekiwań są kaktusy i rośliny tropikalne. Kaktusy należą do sukulentów łodygowych. Występują na obszarach pustynnych i półpustynnych. Przystosowały się do środowiska bytowania. Gromadzą wodę w organach zawierających miękisz wodny. Podlewanie powinno być umiarkowane, latem 1-2 razy w tygodniu, zimą raz w miesiącu. Częstsze powtarzanie takiej operacji, szczególnie w okresie spoczynku mogłoby doprowadzić do zgnicia korzeni. Podczas podlewania należy uważać. Woda może spowodować brązowe plamy na liściach. Przeciwieństwem kaktusów, jeśli chodzi o pochodzenie i związane z nim preferencje są rośliny tropikalne. Dotyczy to zwłaszcza podlewania i zraszania.
Przykładowym wspaniałym okazem jest fittonia z Ameryki Południowej. Gorący las deszczowy jest w jej genach. Wymaga wysokiej wilgotności powietrza. Podlewanie powinno być obfite, latem trzy razy w tygodniu, zimą co pięć dni. Wodę z podstawki usuwamy, aby do korzeni docierało powietrze. Inaczej zgniją. Latem zraszamy codziennie, zimą co drugi dzień. Woda powinna być miękka o temperaturze pokojowej. Jeszcze bardziej oryginalną rośliną z tego rejonu świata, jeśli chodzi o podlewanie, jest FRIZEA. Jej zielone liście zbudowane są na kształt rozety. Otaczają one pęd
kwiatostanowy, który wygląda jak czerwony kłos. Podlewa się ją miękką wodą – również do środka rozety w tzw. lejek. Co trzy tygodnie wodę wymieniamy. Przerywamy ten zabieg na
czas wyrastania kwiatostanu i spadku temperatury poniżej 18 stopni Celsjusza.
To jak często podlewać rośliny?
Wielokrotnie powtarzam i odpowiadam na pytanie „jak często podlewać rośliny” – muszę Was zmartwić. Nie ma złotej zasady, która rozwiąże ten problem. Każdy z nas ma zupełnie inne mieszkania. Jedne są ciepłe, inne chłodniejsze. U jednych kwiaty stoją na słonecznych parapetach, gdzie woda szybciej paruje, u innych w głębi pokoju. Także wielkość donic ma znaczenie. Te rośliny, które rosną w dużych donicach mają większą pojemność wodną. Z tych małych woda szybciej paruje.
Jest jedna złota metoda. Badanie Palcem. Jeśli po włożeniu palca do doniczki ziemia będzie mokra, to nie podlewamy. Jeśli sucha, roślinę należy podlać. Pamiętajcie przy tym, że w przypadku większych donic, ziemia powinna być sucha na głębokości przynajmniej 3cm. Ze swojej strony zapraszam wszystkich na Fanpage firmy Tomaszewski, gdzie także odpowiadam na pytania związane z uprawą roślin i ich pielęgnacją.