Blog > Porady > Drzewko szczęścia- czy przynosi szczęście?

Drzewko szczęścia- czy przynosi szczęście?

Nazwa rośliny kojarzy się bardzo sympatycznie, choć nie wiadomo, czym sobie na nią zasłużyła. Po prostu taka ładna i odporna na słabości właściciela jest szczęściem dla ogrodnika zdobywającego pierwsze stopnie wtajemniczenia. Drzewka szczęścia panowały kiedyś przez wiele lat na parapetach polskich okien – substytuty bonsai rodem z Afryki Południowej. Teraz wraca zainteresowanie na hodowanie staromodnych roślin, szczególnie, gdy ładnie wyglądają w nowoczesnych wnętrzach i nie wymagają poświęcania zbyt dużo cennego, wolnego czasu.

Drzewko szczęścia
Drzewko szczęścia

Skąd wzięła się jego nazwa?

Właściwa nazwa rośliny grubosz pochodzi od łacińskiego słowa crassus – gruby. Formą przypomina miniaturowe drzewo z grubym pniem i rozłożystymi gałęziami, na których rosną mięsiste listki o owalnym kształcie. Są ciemnozielone i błyszczące. Obecnie najbardziej popularnym gatunkiem jest grubosz jajowaty zwany też owalnym, srebrzystym, a także właśnie drzewkiem szczęścia. Ma również specyficzne odmiany „Gallum” i „Hobbit” o liściach cylindrycznych zwiniętych w trąbkę. Potocznie są nazywane „uszami Shreka”, czyli zainteresowanie młodego pokolenia ulubioną rośliną przodków jest już wyraźnie widoczne. Rzadziej można zdobyć odmiany barwne np. „Tricolor”, ale jest to na pewno wyzwanie dla kolekcjonerów.

Drzewko szczęścia

Coś dla starych coś dla młodych

Wiemy już, że starsi darzą roślinę sentymentem związanym ze wspomnieniami, a najmłodsi są zaintrygowani jej wyglądem. Myślę, że wszystkim będzie odpowiadała jej cierpliwość dla błędów i wypaczeń domorosłych ogrodników (co najmniej równych dokonaniom PRL-u). Warunki, jakie stawia są jak najbardziej podstawowe. Tradycyjnie możecie postawić grubosza na parapecie w oświetlonym miejscu. Lepiej jednak, gdy to będzie półcień niż zbyt intensywna bezpośrednia ekspozycja na słońce. Poparzenie podopiecznego nie jest naszym zamiarem. Zapewnijcie również roślinie ciepło, około 20-22 stopni Celsjusza. Jak każdy sukulent grubosz magazynuje wodę, nie należy więc dostarczać jej mu ciągle z obsesyjnym uporem 😉

Drzewko szczęścia
kwitnący grubosz drzewiasty

Drzewko szczęścia Ci tego nie wybaczy!

Jest to jedna z niewielu rzeczy, których nam nie wybaczy! Podlewajcie więc go solidnie raz na dwa tygodnie (zapominanie o podlewaniu pozostaje do negocjacji). Postarajcie się o przepuszczalne podłoże z obowiązkowym drenażem. Wylewajcie wodę z podstawki! Od wiosny do jesieni dobrze dokarmiać roślinę preparatem do sukulentów. Drzewka szczęścia rosną wolno, za to łatwo je rozmnażać. Sadzonki możecie otrzymać z liści lub pędów. Przycinając można kształtować pokrój rośliny i tworzyć coś w rodzaju amatorskiego bonsai. Na pewno przyniesie Wam dużo radości.

Drzewko szczęścia – Ciekawe gatunki:

grubosz drzewiasty (jajowaty) – 

Drzewko szczęscia preferuję jasne miejsca, jest znany z odporności nawet na najbardziej gorące parapety. Podlewamy regularnie w sezonie nawet raz w tygodniu, kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża. W zimę pozwalamy podłożu przez kilka dni jeszcze bardziej przesychać. Nawozimy zgodnie z zaleceniami producenta pamiętając o różnych dawkach w sezonie wegetacyjnym i w sezonie zimowym. Grubosza rozmnaża się bardzo łatwo, jeżeli zaniedbamy roślinę i zrzuci ona na ziemię kilka liści. Z tych liści mogą rozwinąć się nowe sadzonki. Wystarczy, że je położysz na ziemi i zaczekasz do kilku miesięcy…a tam pojawią się nowe roslinki!

Grubosz 'Hobbit’

ta odmiana drzewka szczęścia nazywana jest potocznie uszami Shreka. Zazwyczaj wpada w oko najmłodszym klientom salony firmowego Tomaszewski. Popatrzcie się na niego i powiedzcie – czy t nie są uszy szreka?  😉

Grubosz 'Grzechotka’

Grubosz 'Rattail’ ( Crassula lycopodioides ) sukulent o drobnych pędach, które przypominają szczurze ogony. Jednak nie zniechęcajcie się do niego, jeśli poczuliście odrazę i obrzydzenie.