Blog > Aktualności > Roślina PRL-u: Sansewieria

Roślina PRL-u: Sansewieria

Czas pędzi nieubłaganie i właśnie zaczynamy drugi miesiąc 2018 roku. A skoro luty właśnie się zaczyna, czas najwyższy przedstawić kolejną Roślinę PRL-u: niegdyś bardzo modną, a ostatnio powracającą do łask. W tym miesiącu jest nią dobrze wszystkim znana sansewieria!

sansewieria

Sansewiera: gwiazda parapetów PRL-u

W czasach poprzedniego ustroju sansewieria była wszechobecna. Była nie tylko jednym z najczęściej spotykanych gatunków w mieszkaniach, ale też w urzędach, szkołach czy budynkach użyteczności publicznej. Była obecna wszędzie! Zmiany ustrojowe i towarzyszące im zmiany trendów w wielu dziedzinach znalazły odbicie także na rynku roślin. Mało do tej popularne (lub w ogóle dotychczas niespotykane) gatunki, które zaczęły szerokim torem napływać z Zachodu, wyparły te, które święciły triumfy w latach 70. i 80. Taki los spotkał również sansewierię. Dziś powracamy do tej rośliny i chcemy przywrócić jej należny blask.

sansewieria

O pochodzeniu sansewierii

Sansewieria, nazywana również wężownicą, jest sukulentem liściowym. Co to oznacza? Tyle, że gromadzi wodę w swoich mięsistych liściach. Pochodzi z Afryki. Do Europy sprowadził ją w XVIII wieku włoski arystokrata, Raimondo de Sango książę Sanseviero, od którego nazwiska gatunek wziął swoją nazwę. Po sprowadzeniu rośliny z Gwinei do Włoch rozpoczęła się jej europejska kariera. Gatunek, ze względu na małe wymagania i dużą wytrzymałość, szybko zyskał na popularności i stał się popularnym elementem wystroju wnętrz.

sansewieria

Żelazny gatunek

Sansewierię można śmiało zaliczyć do grona „żelaznych” gatunków, to znaczy takich, które są w stanie wiele znieść i nie mają wygórowanych wymagań. Dobrze znosi silne nasłonecznienie i skoki temperatury. Niestraszne jej przesuszenie, ale – uwaga! – nie lubi nadmiernego podlewania. Osiąga wysokość nawet do 120 cm. Więcej informacji o zasadach uprawy i pielęgnacji tych roślin znajdziecie Państwo już wkrótce w dziale Porady, prowadzonym przez naszego eksperta, Wojciecha Wardeckiego. Zachęcamy do regularnego śledzenia naszej strony internetowej oraz profilu na Facebooku. Równie gorąco zachęcamy do odwiedzenia naszego warszawskiego salonu sprzedaży, mającego w ofercie zarówno sansewierię, jak i wiele innych gatunków roślin, a także donice, ziemie, nawozy i narzędzia.