Blog > Porady > Rośliny oczyszczające powietrze: dracena i bluszcz

Rośliny oczyszczające powietrze: dracena i bluszcz

Temat roślin oczyszczających powietrze podjąłem już na początku roku, gdy silny smog spowił polskie miasta, doprowadzając ich władze do ogłoszenia alarmu, a ludzi do zakrywania nosów szalikami i maseczkami. Przedstawiłem wówczas kilka gatunków, doskonale sprawdzających się przy oczyszczaniu powietrza w mieszkaniach i biurach. W dzisiejszym tekście powracam do tego tematu. Tym razem bohaterami porady będą dwa kolejne gatunki: dracena i bluszcz.

 

Rośliny oczyszczające powietrze: dlaczego są potrzebne?

Od nowego budownictwa oczekuje się, że będzie tanie w eksploatacji i nie będzie generałowo dużych strat cieplnych. To skutkuje przebywaniem w coraz szczelniejszych pomieszczeniach, często bez odpowiedniej wentylacji i cyrkulacji powietrza. Wydaje się, że nowe budynki są bardziej przyjazne środowisku, bo zużywają mniej energii. Jednak jest i druga strona medalu: człowiek jest narażony się na większy kontakt z chemikaliami emitowanymi z różnych materiałów, znajdujących się w otoczeniu. Wdycha substancje stosowane do wyrobu włókien chemicznych, barwników, farb, żywic syntetycznych czy lakierów. Formaldehyd, ksylen, toluen, dwutlenek węgla, benzen, trichloroeten, amoniak to nie tylko trudne nazwy z książek o chemii. To wszystko znajduje się w przedmiotach codziennego użytku: w meblach, podłogach i na ścianach. To z kolei skutkuje alergią, astmą i bólami głowy. Nie oszukujmy się, że tylko smog unoszący się nad miastem, oglądany przez szczelnie zamknięte okno, jest niebezpieczny. Pomieszczenia też są zatrute, często niewyczuwalnymi toksynami.

Rośliny oczyszczające powietrze: jak działają?

Na szczęście z pomocą przychodzą rośliny! Warto sobie uświadomić, że to nie tylko ozdoby pomieszczeń, które wpływają na ich korzystny wygląd i estetykę, ale także na zdrowie każdego z Was. O tym, że rośliny wydzielają tlen, a pobierają dwutlenek węgla, wiedzą chyba wszyscy. Ponadto niektóre z nich potrafią filtrować, kumulować lub neutralizować toksyny, których w powietrzu jest bardzo dużo. Wielu roślin używa się do oczyszczania skażonej gleby i wody. Dzięki ich niezwykłym zdolnościom kumulowania zanieczyszczeń – np. w korzeniach – wykorzystuje się je w rekultywacji środowiska. W pomieszczeniach można też wykorzystać umiejętności roślin do oczyszczania powietrza, gdyż wiele z nich potrafi być zielonymi filtrami, pochłaniającymi szkodliwe substancje. Tę umiejętność posiadają prawie wszystkie rośliny, ale niektóre są w tym mistrzami!

Rośliny oczyszczające powietrze: dracena

Draceny (Dracaena) w naturze są drzewami i krzewami jednopiennymi lub widlasto rozgałęzionymi. Występują w lasach tropikalnych Afryki i Azji, gdzie dorastają nawet do 6 metrów wysokości. Spośród wielu gatunków dracen w pomieszczeniach uprawia się zaledwie kilka i są to zwykle specjalnie wyhodowane odmiany o ozdobnych liściach o wiele niższe od tych, występujących w naturze. Można spotkać się z draceną wonną, draceną obrzeżoną, draceną deremeńską i najbardziej popularną draceną smokowiec. Wszystkie mają podobne wymagania i – co najważniejsze! – nie są zbyt trudne do uprawy. Lubią ciepłe i jasne stanowiska, ale nie bezpośrednio nasłonecznione. Najlepsza temperatura to średnia pokojowa 18-21 stopni. Przy niższej należy ograniczyć podlewanie. Odpowiednie miejsce dla tego gatunku to parapet wschodni, zachodni, a nawet północny lub pomieszczenie południowe w niewielkiej odległości od okna.

rośliny oczyszczające powietrze

Dracena lubi też wilgotne powietrze, dlatego należy ją często zraszać lub zamgławiać, pamiętając przy tym, aby nie robić tego przy bezpośrednim nasłonecznieniu. Podłoże nie powinno być nigdy przelane ani całkowicie wyschnąć, dlatego zawsze kontrolujcie je przed kolejnym podlewaniem. Jako roślina pochodząca z tropików nie lubi „zimnych nóg”, więc woda do podlewania powinna być lekko ciepła. Latem dobrze jest dokarmić ją raz na dwa tygodnie. Zimą podlewa się roślinę rzadziej i nie nawozi, za to należy zwrócić dużą uwagę na wilgotność powietrza podczas sezonu grzewczego. Co kilka lat powinno się ją odmłodzić, gdyż ma skłonność do ogołacania się od dołu. Dzieje się tak zwłaszcza, gdy jej stanowisko jest za zimne, za gorące lub za suche. Ładnie wygląda w kompozycjach z roślinami o kontrastujących liściach, np. filodendronem, bluszczem czy figowcem.

Rośliny oczyszczające powietrze: bluszcz

Bluszcz pospolity (Hedera helix)  to kolejna roślina, która jest bardzo wytrzymała na zanieczyszczenie powietrza, a przy okazji usuwa z niego benzen, formaldehyd, trichloroetan, ksylen i toluen. Jest nieco zapomniany i zepchnięty w kąt na rzecz modniejszych roślin pokojowych. A szkoda, bo jest mało wymagającym i łatwym w uprawie pnączem, doskonale nadającym się zarówno do domu, jak i ogrodu. W dodatku macie do wyboru liczne odmiany o różnej wielkości, kształcie i zabarwieniu liści. Bluszcze są doskonałe do mieszkań, biur i korytarzy, ponieważ mogą stać w miejscach gorzej oświetlonych. Tylko gatunki o jasnych wzorach na liściach powinny mieć więcej światła. Bluszcze najlepiej czują się w chłodnych pomieszczeniach o temperaturze do 15 stopni. Im cieplej i bardziej sucho, tym istnieje większe ryzyko wystąpienia przędziorków.

rośliny oczyszczające powietrze

W takich warunkach roślinę należy często zraszać. W zasadzie, oprócz odpowiedniej temperatury, powinniście uważać jeszcze na dwa czynniki – wilgotność powietrza i niezalewanie korzeni. Zwłaszcza w zimie, gdy w pomieszczeniach powietrze jest suche, bluszcz powinno się regularnie zraszać i nie stawiać go w pobliżu kaloryferów. Zimą ograniczcie podlewanie, a najlepiej przenieście roślinę do chłodniejszego pomieszczenia. Aby utrzymać ładny pokrój i uniknąć długich łysiejących pędów, należy skracać je raz albo dwa razy w roku. Uszczykiwanie wierzchołków wzrostu pobudzi go do rozgałęziania się. Bluszcze mogą być przymocowane pionowo do podpór lub swobodnie zwisać z pojemników. Można je sadzić w kompozycjach z innymi roślinami o podobnych wymaganiach.

Bluszcz zawiera trujące substancje, dlatego miejcie to na uwadze, umieszczając go w domu, gdzie przebywają dzieci i zwierzęta!