Jak dbać o paprotkę?
Rośliną z czasów PRL-u kojarzącą się z urzędami, przychodniami i szkolnymi korytarzami jest oczywiście paprotka, czyli nefrolepis! Ustawiana wysoko na regale, półce lub podwieszona pod sufitem kwietniku makrama często robiła efekt WOW! Wszystko dzięki długim, pierzastym liściom osiągającym nawet 2 metry.
Paproć i jej sława praktycznie nigdy nie przyblakła i roślina nigdy nie straciła na popularności. Ponieważ po polsku roślina jest rodzaju żeńskiego (paprotka), a po łacinie męskiego (nefrolepis)– to można powiedzieć, że jest to król i królowa w jednej osobie. Królewska para, która nigdy nie została zdetronizowana! Warto nadmienić, że jest jeszcze inna nazwa rośliny – nerczyłusk wyniosły. Mało kto jej jednak używa.
Paproć przywodzi u mnie nie tylko skojarzenia związane z PRL-em, ale przypomina mi też piosenkę z serialu „Druga szansa”, która śpiewa Bovska. Od razu zaczynam nucić: „Na głowie mam kaktusa i paproci kwiat, nie wiedzieć czemu wyrósł tu i rośnie od lat”. Jeśli nie znacie tej piosenki, to posłuchajcie jej TUTAJ. Z muzyką w uszach, mogę śmiało przystąpić do dalszej opowieści o paprociach, o tym co lubią i jak o nie dbać. Potem poznacie inne gatunki, które próbują zastąpić naszego popularnego nefrolepisa. Ale o tym potem…
CZEMU PAPROĆ JEST TAKA CENNA?
Jeśli regularnie czytacie porady ogrodnicze, to wiecie z poprzednich tekstów, że nefrolepis jest zaliczany do roślin oczyszczających powietrze z toksyn; poza tym dodatnio je jonizują, czyniąc bardziej przyjaznym. Aby nie powtarzać informacji na ten temat, odsyłam Was do tekstu poświęconego także paprotce i jej zbawiennym właściwościom – Przy okazji poznacie inne rośliny oczyszczające powietrze.
STANOWISKO DLA PAPROTKI
Każdy wie, że paprotka poradzi sobie w cienistym pomieszczeniu – nie znaczy to jednak, że będzie się dobrze czuć w głębokim cieniu. Choć w naturalnych warunkach paprocie rosną pod koronami drzew, gdzie nie dociera dużo promieni słonecznych, to warto podkreślić, że paprocie są cienioznośne, a nie cieniolubne! W domowych warunkach nasza PRL-owska piękność może żółknąć i zrobi się rachityczna. Aby nasza roślina zdrowo rosła, powinniśmy jej zapewnić jasne stanowisko. Ale nie umieszczajmy jej w przeciągu i w sąsiedztwie wyziewów gazowych. Tego paprotka nie znosi!!!
PODŁOŻE DLA PAPROTKI
Wszystkie paprocie potrzebują przepuszczalnego podłoża – lekkiego, próchnicznego, lekko kwaśnego i przewiewnego. Takie podłoże szybko wysycha (zwłaszcza w małych doniczkach) i tu może pojawić się problem u osób, które mają tendencję do zapominania o podlewaniu roślin. Gdy ilość wody jest niedostateczna, paproć zareaguje usychaniem liści a nawet ich gubieniem. W krótkim czasie straci na atrakcyjności. W okresie jesienno-zimowym, kiedy w naszych mieszkaniach rozpoczyna się sezon grzewczy, koniecznie odsuń paprocie od grzejników i źródeł ciepła.
NAWOŻENIE PAPROTKI
Od wiosny do jesieni warto regularnie nawozić paprocie. Zastosuj nawozy do roślin ozdobnych z liści. Nawozy te mają większą ilość azotu i magnezu dzięki czemu roślina będzie mieć zielony, soczysty kolor i będzie szybciej rosnąć. Koniecznie stosuj się do zaleceń na opakowaniu i nie przekraczaj zaleconych dawek.
W kolejnych poradach dowiecie się:
- PAPROTKA JEST JAK POLAK – LUBI SIĘ NAPIĆ 😉 – napiszę Wam sprawdzone metody dla zapominających o podlewaniu
- Rozmnażanie paproci
- paproć choruje – pytania od czytelników
- inne ciekawe paprocie dostępne w sprzedaży